Mam osobliwy fetysz, którym nigdy się z nikim nie dzieliłam, ale jego coś przynosi mi ogromną przyjemność.Uwielbiam patrzeć jak moi kumple podniecają się przez bieliznę.To widok, który nigdy nie omieszka mnie podniecić.On jest szczęśliwym gnojkiem, widzisz, bo ma dziewczynę, która jest wielką, grubą, kolumbijską bombą o seksownej, blond grzywie.Ona jest typem kobiety, która jest warta więcej niż złoto, a wie jak zadowolić swojego mężczyznę.Kiedy się kręci, mój kumpel zawsze zachowuje się najlepiej.Ale gdy go nie ma, to inny facet.Nie może się przy niej oprzeć.I nie mogę się powstrzymać przed oglądaniem go.Widziałam, jak daje mu najlepszą głowę na świecie, jej usta oplatały jego pulsującego kutasa.To widok który nigdy się nie starzeje.I zawsze tam jest do oglądania, schowana w cieniu, rozkoszując się każdą chwilą.