Lily, pulchna włoska piękność z upodobaniem do dużych, obfitych łon, znalazła się w osobliwym położeniu ukrycia uczuć dla swojego pasierba.Było to tabu, że nie odważyła się wypowiedzieć głośno, ale ważyło mocno jej serce.Gdy siedziała w swojej kuchni, sącząc kawę i rozkoszując się ciepłem porannego słońca, nie mogła się powstrzymać i fantazjowała o młodym mężczyźnie, który był teraz jej synem.Myśl o jego silnym, młodym ciele skierowana przeciwko niej, przeszywała jej kręgosł dreszcze.W chwili niepohamowanej namiętności znalazła się na kolanach, ustami szukając ciepła jego męskości.Smakt wypełniał jej usta, uczucie jego długości przy języku, który wysyłał fale rozkoszy przechodzące przez jej ciało.Widok jej dużych, ponętnych piersi, pieszczonych przez jej wzmocnionego pasiera.To doświadczenie służyło tylko dojrzałej włoskiej MIL, z całymi brunetkami, wkrótce zatraciła namiętność w roku, spełniła swoje pożądanie.