Halloween to czas niegrzecznej zabawy, a moja macocha wie, jak podkręcić upał.Ubrana jak seksowna diablica, drażniła mnie swoimi pełnymi kształtami, jej obcisła czerwona sukienka opinała każdy skrawek jej ponętnego ciała.Kiedy usadawialiśmy się na kanapie, napięcie rosło gęściej niż sztuczka czy smak cukierka.Jej uwodzicielskie spojrzenie i kusząca drażnienie doprowadziły mnie do niepowstrzymanego pragnienia.Odsłoniła swoje idealne, obfite piersi, wysyłając przyspieszone bicie mojego serca.Zaskoczyło mnie jej piękno.Widok jej w diabelskim kostiumie, jej palce wodzące po jej ciele, wystarczyły, abym stracił kontrolę.Nie mogłem oprzeć się chęci, by wziąć ją od razu i tam.I och, jaki monster dla mnie przygotowała - masywnego, pulsującego kutasa, który zanurzył się w jej chętnej cipce.Wzięty od tyłu, z tyłu był widok, który powstrzymywała się od tyłu bytu.