Od jakiegoś czasu żywiłem skrywane pragnienie mojej przyrodniej siostry.Nie jest to byle pragnienie, ale głęboka, intensywna tęsknota, która we mnie narasta.Za każdym razem, gdy łapię jej oko, serce bije mi gwałtownie i nie mogę się powstrzymać przed wyobrażeniem sobie, jak by to było być z nią.Wczoraj, po tym jak wróciła do domu z pracy jako prostytutka, postanowiłem w końcu zadziałać na swoje pożądanie.Zawołałem ją do swojego pokoju, i ku mojej rozkoszy zgodziła się.Zaczęła tańczyć zmysłowo, jej ciało poruszało się w rytmie, jej kształty kusiły mnie.Wkrótce była wypięta, jej ciasna dupa wystawiona na widok, a ja nie mogłem już dłużej opierać się.Zabrałem ją tam i tam, nasza namiętność rozpalała się w płomiennym spotkaniu.Smak jej, dotyk jej ciała przy moim, to było wszystko co sobie wyobrażałem i więcej.To był dopiero początek naszego namiętnego spotkania, tańca, który doprowadził do miłosnej sesji.