Po długim dniu w pracy postanowiłem złożyć wizytę mojej ulubionej indyjskiej mamuśce na relaksujący masaż.Mało jej wiedziała, miałem inny plan w głowie.Gdy tylko się rozebrała, jej soczysta okrągła dupa wpadła mi w oko i wiedziałem, że muszę mieć smak.Szybko ją przewróciłem i wbiłem swojego dużego, czarnego kutasa głęboko w nią, patrząc jak jęczy z rozkoszy.Widok jej podskakującej na moim trzonie wystarczył, żebym stracił kontrolę, a zanim się zorientowałem, wypełniałem ją swoim gorącym, lepkim ładunkiem.Idealne zakończenie idealnego dnia.